W każdy piątek główna ulica Bogoty zostaje zamknięta dla pojazdów ok. 17 i przez kilka godzin odbywają się tam różne pochody i imprezy. W ostatni piątek natrafiliśmy na pochód który miał na celu uświadomienie mieszkańcom jak ważne jest przechodzenie przez ulicę w przystosowanych do tego miejcach (wielu nie wie po co są te "zebry") i próbę nakierowania ich na zwiększenie bezpieczeństwa swojego i otoczenia na drogach. Poprzez muzykę, pokazy, śmieszne pojazdy i rozdawane ulotki rząd próbuje zmienić zachowania pieszych, czyli przyrównać ich choć trochę do poziomu europejskiego ;) Tutaj przepuszczanie pieszych przez kierowcow czy spoglądanie w prawo-lewo przed przejsciem przez ulice przez pieszego raczej nie istnieje.. pisałam juz o tym jak wygląda sprawa ruchu ulicznego (czyli MASAKRA!!) ale teraz przynajmniej poprzez ten pochód widzę że rząd próbuje coś w tej sprawie zrobić. A czy to coś da - raczej wątpię.... no ale próbować można ;)