Geoblog.pl    mabipoland    Podróże    Kolumbia    Jedzenie jest nuuuudne
Zwiń mapę
2009
26
paź

Jedzenie jest nuuuudne

 
Kolumbia
Kolumbia, Bogota
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 11108 km
 
Przed przyjazdem do Kolumbii nie wiedziałam co mnie tu czeka jeśli chodzi o wyżywienie, nie miałam pojęcia co się tu je, ile, kiedy i jak. Teraz już wiem, że nie ma aż tak dużych różnic jeśli chodzi o posiłki tutaj i w naszym kraju. Nie jest jak w Hiszpanii, że wielką kolację jedzą o godzinie 22 lub później. Tutaj rano jest sniadanko, między 12-14 obiad i koło 19 mniejsza kolacja. Oczywiście w międzyczasie kolumbijska kawka (niekórzy piją ją po 30-40 razy dziennie!), dużo słodkiego, dużo czipsów, i owoców.

Co jest dziwne? Zaskoczył mnie np. rosół na śniadanie czy banany dodawane do wszystkiego (do zup - tzn w zupie albo "obok" zupy do przegryzania, do każdego dania obiadowego, jako banany pieczone, smażone, gotowane i na tysiąc innych sposobów). W ogóle są tutaj 2 rodzaje bananów - jedne takie jak występują u nas - czyli jako owoc, i drugie zielone, które stosowane są jako warzywo. Tych drugich nigdy nie je się surowych, więc gdy kiedyś podaliśmy je nieświadomie gościom właśnie w formie surowej - patrzyli na nas jak na UFO ;) i nie odważyli się nawet spróbować.

Jeśli chodzi o śniadania, to podobnie jak w Hiszpanii wiele osób wychodzi do pobliskiej piekarni (w Hiszpanii idzie się do baru) i tam najczęściej spożywa się pieczywo (suche) i kawę lub czekoladę. Pieczywo jest smaczne, aczkolwiek wole nasz polski chlebek :) My w mieszkaniu zazwyczaj kupujemy ciemny chleb tostowy, bo jest tańszy, i szczerze mówiąc już mam go trochę dosyś....

A dlaczego jedzenie jest NUDNE?? No niestety takie właśnie wnioski mogę wyciągnąć po miesiącu mieszkania tu. Powiem jedno - NA OBIAD ZAWSZE SIĘ TU SPOŻYWA TO SAMO!!! Idąc do restauracji ZAWSZE mamy do wyboru te same potrawy, tzn. MENU wygłaszane przez Kelnera brzmi: "dziś mamy w ofercie kurczaka, mięso na jakieś 3 sposoby, wątróbkę" i czasem dodadzą coś jeszcze. Takie menu oznacza że w jego skład wchodzą:
- zupa (najczęściej warzywna lub bananowa)
- drugie danie (wymienione wyżej mięso + ryż + ziemniaki + banan smażony + jakieś warzywo +czasem makaron --> wszystko oczywiście na 1 talerzu!
- sok naturalny lub napój gazowany
- czasem jakiś mały deserek

Także codziennie je się mięso, ryż, ziemniaki.... każdego dnia to samo... i Jeśli kelner mówi że ma np. w daniu specjalnym Spaghetti - oznacza to że na talerzu znajdzie się makaron + ryż + banan + warzywo :/ Ogólnie... NUDAAAAA!! U nas jest o 100 razy bardziej urozmaicone jedzenie!! Zaczynając od kilkudziesięciu rodzajów zup, przez przeróżne dania, jak pierogi, ryby, naleśniki, bigos, kiełbasa, fasolka po bretońsku, kasze, golonki, klopsiki, kotlety, kluski, placki ziemniaczane, gołąbki i wiele wiele innych... za którymi bardzo tęsknie!! Tak samo jak tęsknię za naszymi białymi serami (moje ukochane Grani), za sokami przecierowymi, sałatkami mojej mamy czy kompotami... A tutaj... ehh zawsze to samo. Na szczęście gdy jesteśmy na mieszkaniu to dogadujemy się i gotujemy inne rzeczy, jak makaron w jakimś dobrym sosiku, czy planujemy właśnie zrobić naleśniki. Tzn ja i Lenka, bo pozostała dwójka nie gotuje.

Oczywiście mają tutaj też ich typowe empanadas (czyli chrupiąceciasto w nadzieniem z mięsa, kurczaka itp, na ciepło) czy arepas (już kiedyś o nich pisałam - też okrągłe ciasto, robione na różne sposoby - z serem, kurczakiem, warzywami, grzybami itp).

I przypomnę że w restauracjach (tzn tych tańszych do których chodzimy my) przedstawiony wyżej obiad z zupą, napojem i czasem deserem obiad kosztuje między 4.500-7.000 pesos (ok. 6-10 zł)

Na fotkach kilka przykładowych dań z ostatnich tygodni, a także piekarnia czy wielkie ciastko czekoladowe :)

Także jedzenie jest smaczne i w miarę zdrowę, ale ..... JA CHCĘ POLSKĄ KUCHNIĘĘĘĘĘĘ !!!!
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (40)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (2)
DODAJ KOMENTARZ
mabipoland
mabipoland - 2009-10-31 19:01
zero komentarzy co do jedzenia?? myslalam ze skomentujecie ...
 
Agata
Agata - 2009-11-25 11:55
Wiesz na pierwszy rzut oka to ok, ale jak masz jeść w kółko to samo to idzie oszaleć...nie ma to jak nasze jedzonko
 
 
mabipoland
Magdalena B.
zwiedziła 5.5% świata (11 państw)
Zasoby: 130 wpisów130 245 komentarzy245 3331 zdjęć3331 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróżewięcej
07.06.2010 - 07.06.2010
 
 
30.05.2010 - 01.06.2010
 
 
19.05.2010 - 27.05.2010