Geoblog.pl    mabipoland    Podróże    Brazylia    Belo Horizonte czyli Piekny Horyzont
Zwiń mapę
2010
15
sty

Belo Horizonte czyli Piekny Horyzont

 
Brazylia
Brazylia, Belo Horizonte
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 6533 km
 
Belo Horizonte... duze, ciekawe miasto. Jak duze? Cos jak Warszawa. Troche wieksza. Z tym ze u nas Warszawa jest najwiekszym miastem, a tutaj sa 4 wieksze... i to duzo wieksze. Ale o tym juz pisalam.

BH jest stolica stanu Mina Gerais, ktory jest dwa razy wiekszy od calej Polski.... ten kraj jest naprawde ogromny! Ale i piekny. Samo BH nie jest znane na swiecie czy u nas w Europie, ale uwazam ze jest ladne, na wiele ciekawych miejsc i warto je zobaczyc, choc na chwile, lub pomieszkac, jak ja :)

Jak cala Brazylia jest bardzo podzielone, mieszkaja tu ludzie bardzo biedni i bardzo bogaci. Spotkac mozna wielu bezdomnych, czesto natknac sie mozna na ludzi spiacych na ulicach, na kartonie lub kawalku materialu... Smutny widok. To straszne uczucie gdy idzie sie ulica, na srodku chodnika lezy osoba, i nikt sie nia nie przejmuje. W Kolumbii osoby te znajdowaly sobie raczej bardziej odludne miejsca, albo chociaz pod sciana. Tutaj widzialam ludzi spiacych centralnie na srodku chodnika jednej z najwiekszych ulic BH, a nawet w rynsztoku, obok smieci... Nikt nie podejdzie i nie spyta czy ta osoba nie potrzebuje pomocy medycznej czy jakiejkolwiek innej... Jesli ktos umiera na ulicy, to malo kto sie tym interesuje...

Niestety ze wzgledu na ubostwo bywa tu tez niebezpiecznie. Dosc czesto slyszy sie o kradziezach, chociazby dzis ukradli torbe mojemu koledze z pracy... w poludnie, w zatloczonym centrum.

Mimo to miasto mi sie podoba. Jest gorace, kolorowe, tetniace zyciem. Polozone jest ponad 850 m n.p.m wiec czesto w tle ciekawych budynkow widac pagorki, gory, wzniesienia... Ulice zatloczone przez pojazdy i pieszych, wiecznie spozniajace sie autobusy, nieporownywalnie mniej taksowek niz w Kolumbii (nie dziwie sie przez tutejsze ceny!!). I ludzie...bardzo rozni.... o wszystkich mozliwych kolorach skory. Myli sie ten kto mysli ze Brazylijczycy sa wszyscy czarni. To tak jak oni mysla ze w Polsce zyja sami jasnowlosy... Wprawdzie ja otoczona jestem osobami ciemnoskorymi, ze wzgledu na moja prace, ale na ulicach mniej wiecej jest taki sam procent osob o jasnym kolorze skory jak o ciemnym.

Duzo sklepow, ogrom barow. Nie ma natomiast tylu ulicznych sprzedawcow. O sprzedawanym jedzeniu jeszcze napisze. O cenach rowniez, a zaznacze ze zycie tu nie jest tanie...

Mam nadzieje ze nie przestraszylam was tym chwilowo negatywnym opisem... bo naprawde warto to miasto zobaczyc zwiedzajac Brazylie.

Dzis wrzucam tylko kilka fotek, z okolic mojej pracy i mojego domu. Jak tylko popstrykam wiecej to bede umieszczac kolejne.

PS. Przepraszam za brak polskich liter ale tym razem pisalam na brazylijskim komputerze i jedyne literki z ogonkami jakie moge tu umiescic to: ç, á, à, é, è, ã, õ, ý, i jeszcze kilka :) tez ladne, hihi
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (39)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (1)
DODAJ KOMENTARZ
izabielerzewska
izabielerzewska - 2010-01-15 12:28
Dwa ostatnie zdjęcia naprawdę szokują... Jak to jest że rząd wydaje pieniądze na fontanny i inne pierdoły, a ludzie śpią na ulicach?!
 
 
mabipoland
Magdalena B.
zwiedziła 5.5% świata (11 państw)
Zasoby: 130 wpisów130 245 komentarzy245 3331 zdjęć3331 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróżewięcej
07.06.2010 - 07.06.2010
 
 
30.05.2010 - 01.06.2010
 
 
19.05.2010 - 27.05.2010